23 września, pierwszego dnia jesieni skoro świt wyruszyliśmy na naszą pierwszą wycieczkę w tym roku szkolnym - nad polskie morze. Droga z Jabłoni Kościelnej minęła nam szybko i już po kilku godzinach mogliśmy zawitać do szczególnego dla Polaków miejsca jakim jest Westerplatte. Dzięki wspaniałej przewodniczce przypomnieliśmy sobie historię wybuchu drugiej wojny światowej. Uczniowie też złożyli znicz upamiętniający obrońców Westerplatte. Kolejny punkt tego dnia na trasie wycieczki to Gdańsk. Miasto to zauroczyło nas bardzo: przepiękne uliczki, kamienice, dwór Artusa, fontanna Neptuna, wielka zbrojownia, kanały na rzece w piękny słoneczny dzień
Drugi dzień wycieczki miał zupełnie inny charakter. W okolicach Łeby wspięliśmy się na wydmę Łęcką, z której rozpościerały się niesamowite widoki. Czuliśmy się jak beduini na pustyni. Nie mogliśmy wymarzyć sobie lepszej pogody na spacer brzegiem morza. Nieco zmęczeni lecz szczęśliwi wróciliśmy do hotelu. Trzeci ostatni dzień to wizyta w fokarium na Helu. Mogliśmy obserwować karmienie z ssaków morskich podczas naszej wyprawy, nie zabrakło pięknej pogody dobrych humorów, pamiątek z którymi wróciliśmy do domu i pięknych wspomnień które zostaną z nami na długo oraz pytanie uczniów: daleko jeszcze?
W czasie mroźnej zimy będziemy wspominać wyprawę na wydmy do Słowińskiego Parku Narodowego